Pasierb i mama wracają do hotelowego pokoju, gdzie robią parówkę po dzikiej nocy. Nie może się doczekać, by połknąć jego poranny drąg, głęboko go połykać z całymi dziewięcioma jardami i jest na nim, gdy mocno pieprzy cipkę. Oboje wychodzą zadowoleni, tak gorący wytrysk na twarz.