Po porodzie moje hormony tęskniły za mężem, był MIA. Zdesperowana, wypielęgnowałam swoje sasur. Smakował jak miód! Następnego dnia mój facet wrócił, a ja kontynuowałam wysyłkę mleka. W rzeczywistości moje sekrety zostały, ale dreszczyk emocji pozostaje.